2 kwietnia 2021
Wielkanocne życzenia zwierzchnika Kościoła bp. Jerzego Samca:
Pamiętacie jeszcze zeszłoroczną Wielkanoc? Dopiero oswajaliśmy się z pandemią. Chłonęliśmy informacje o koronawirusie. Próbowaliśmy uporać się z przejściem w tryb pracy i nauki zdalnej, albo po prostu z narastającą samotnością wynikającą z ograniczenia kontaktów społecznych. Odkrywaliśmy możliwości różnego rodzaju platform do transmisji wideo i spostrzegliśmy, że można ich używać do organizowania spotkań parafialnych.
Nowa rzeczywistość, czy – jak już zaczyna się mówić – nowa normalność dotarła do naszych kościołów. I okazało się, że potrafimy być blisko siebie, choć często wirtualnie.
Liczyliśmy, że w tegoroczną Wielkanoc będzie już po wszystkim i przeżyjemy ją jak dawniej. Tymczasem trzecia fala pandemii sprawiła, że znów staliśmy się społecznie posępni, jakby przytłoczeni codziennością, izolacją i niewiadomą.
Kościół ma w tym czasie ważne zadanie do wykonania. Chodzi mi o Kościół rozumiany nie jako instytucja, czy zabytkowy budynek, ale taki, który tworzą Ludzie.
Jeszcze przed Wielkim Tygodniem i Świętami Zmartwychwstania Pańskiego przeczytaliśmy w przewodniku "Z Biblią na co dzień" słowa z 2 Listu do Tymoteusza: Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.
Bóg jest jednak mistrzem komunikacji, bo czy moglibyśmy w trudnym czasie globalnej zawieruchy otrzymać coś lepszego? W tym krótkim wersecie zawarty został swego rodzaju samouczek postępowania, który możemy wykorzystać po wielu wiekach od napisania tych słów i dopasować do tego, czym dziś żyjemy:
– nie bójmy się o swoje zdrowie i życie, choć choroby (nie tylko koronawirus) i niepewność bytowa nie sprzyjają spokojowi.
Jesteśmy dziećmi Bożymi – mamy ducha odwagi.
– pamiętajmy, że miłość ma wielką moc czynienia dobra, a wielu ludzi potrzebuje teraz pomocy – materialnej i duchowej.
Jesteśmy dziećmi Bożymi – mamy ducha działania.
– być powściągliwym znaczy tyle co "umieć nad sobą panować". To szczególnie trudne, gdy wszystko nas denerwuje, frustruje i niepokoi, ale pamiętajmy, że nie jesteśmy tutaj sami, że są też inni ludzie.
Jesteśmy dziećmi Bożymi – mamy ducha opanowania.
Chcę przekazać Wam najserdeczniejsze życzenia Bożego błogosławieństwa. Niech Zmartwychwstały Pan wzmocni w nas ducha mocy, miłości i powściągliwości, abyśmy byli gotowi do podejmowania codziennych wyzwań.
bp Jerzy Samiec